Pomocnik początkującego genealoga i tropiciela tajemnic przodków – na podstawie doświadczeń własnych
Zachęcona tekstem Pani Gądek i nakręcona prywatną ciekawością postanowiłam na szybko sprawdzić pochodzenie nazwisk moich antenatów, zarówno tych po mieczu, jak i po kądzieli.
Czytając blog Michaela Morysa – Twarowskiego „Poszukiwania genealogiczne na Śląsku Cieszyńskim”, znalazłam jeszcze więcej, mianowicie :
Materiały do genealogii Szczypków czyli protoplastów po mieczu. http://przodkowiezcieszyna.blogspot.com/search/label/Szczypkowie1 . M.in. nasz Sołtys też znajdzie tam coś dla siebie Natomiast pochodzenie językowe nazwiska Szczypka SZCZYPKA < szczypka ‘uszczypliwy przycinek’, ‘szczypta’ L, szczypać A – 1476, odap., s. 233. odnalazłam w Słowniku najstarszych nazwisk polskich2 dostępnym w formacie pdf. Nazwisko Szczypka jest odapelatywne tzn. utworzone z wyrazów pospolitych. Tak szeleszczące raczej powinno być polskie 🙂
Materiałów do genealogii Płonków czyli antenatów po kądzieli w wymienionych źródłach nie znalazłam, natomiast natknęłam się na taki oto fragment „O rodzie Płonków napisano tylko w dwu dziełach : „Polskiej Encyklopedii Szlacheckiej ” i „Rodzinie, czyli Herbarzu Szlachty Polskiej”, autorstwa hrabiego Seweryna Rzewuskiego. Z tych wydawnictw dowiadujemy się, że Płonkowie pochodzą ze szlacheckiego rodu Prusów, zubożałego jeszcze w czasach piastowskich. W połowie XIII wieku przybrali przydomek Wacięga. Za czasów Jana Olbrachta, Piotr Wacięga poszedł na wojnę, podczas której wsławił się niezwykłym męstwem. Za przysługę rycerską otrzymał po wojnie od króla wieś Płonkę, leżącą dziś w powiecie krasnostawskim. Ród przyjął nazwisko od nazwy tej posiadłości. Płonkowie byli arianami. Za aktywny udział w rozgłaszaniu swej wiary zostali wypędzeni ze swej rodzinnej wsi. Jedni uszli na Śląsk, pozostali osiedlili się w okolicach Poznania. Z biegiem lat wszyscy Płonkowie przeszli na katolicyzm. Pod Ostrowem Wielkopolskim posiadali folwark Płonkowo. Dziś znajduje się tam miejscowość o nazwie Płonki.”3 Moja wyobraźnia nie dopuszcza wizji protoplasty z za przeproszeniem zakutym w szyszak łbem, ganiającego wroga z mieczem w ręku, cytuję tekst raczej jako ciekawostkę. http://www.nienaltowski.net/HerbowniPrus.htm4 tu jak dla mnie w mocno egzotycznym kontekście również znalazłam nazwisko Płonka. Namawiam wszystkich do podobnej zabawy.
Gdzie szukać ?
Jeżeli masz wiedzę o tym, że twój dziadek lub pradziadek nosił mundur możesz szukać tu:
Centralne Archiwum Wojskowe im. mjr. Bolesława Waligóry http://caw.wp.mil.pl/pl/index.html Archiwum obejmuje akta z XX wieku wytworzone przez instytucje wojskowe np. materiały z lat 1908-1939, Okres II wojny światowej, lata powojenne, akta personalne i odznaczenia żołnierzy, zbiory map itp.
Jeżeli wiesz, że krewniak służył w Polskich Silach Zbrojnych na zachodzie możesz napisać tu:
Ministry of Defence w Middlesex (adres odnajdziesz bez problemu) oraz http://www.pism.co.uk/index_pl.htmtu czyli w Instytucie im. gen. Sikorskiego w Londynie.
Do odkrywania tajemnic przodków przydadzą się również księgi parafialne, zasoby archiwum w Opawie http://www.archives.cz/zao/index.php szczególnie metryki narodzin, zawarcia małżeństw i zgonów, zbiory archiwów państwowych m.in. w Katowicach http://www.katowice.ap.gov.pl/ i oddziału w Cieszynie http://www.eog.kc-cieszyn.pl/index.php/content,53,,1/ tu możesz znaleźć np. dokumenty dotyczące własności, wreszcie oddziały IPN (najbliższy w Katowicach) i wiele innych.
Historycy polecają także zasoby Kriegsarchiv (archiwum wojskowe) w Wiedniu. Konia z rzędem temu krajanowi którego przodek nie służył w CK.
Anna Szczypka – Rusz
1 http://przodkowiezcieszyna.blogspot.com/ dostęp 23.06.2016
2 Z.Kowalik-Kaleta ,L.Dacewicz,B.Raszewska -Żurek:Słownik najstarszych nazwisk polskich, pochodzenie jezykowe nazwisk omówionych w historii nazwisk polskich Tom I; Slawistyczny Ośrodek Wydawniczy , Warszawa 2007, s 158, dostęp 23.06.2016
3 http://roztocze.net/newsroom.php/12200 dostęp 24.06.2016
Z racji krótkiej wizyty również u mnie pp. Hrncirików z USA i przejawianej przeze mnie pasji, z ogromnym zainteresowaniem i przyjemnością przeczytałam artykuł „Wujek z Teksasu” , zamieszczony w 18 numerze Nowej Formacji z dnia 30.08.2019 r. Historia niecodzienna, wzruszająca, zaskakująca, prowadząca w dawne czasy, gdyby nie jeden akapit cyt. (…) Michał Kajstura pokazał nam odbudowany obecnie zamek w Strumieniu, gdzie zmarł rodzony brat prapradziadka Toma, Paweł Cykała (…). Kolokwialnie rzecz ujmując, zatkało mnie. Być może nie mam wiedzy o aktualnym stanie zamku albo też od wiosny, kiedy obiekt widziałam zdarzył się jakiś budowlany cud albo wreszcie to ja mylę obiekt strumieńskiego dworu z jakimś innym ? Wątpię natomiast szczerze żeby Pan Michał Kajstura pomylił strumieński zamek chociażby z pałacem Kaliszów w Drogomyślu . Dla eksploratorów rodzinnych historii niby nic nieznaczące szczegóły mają kolosalne znaczenie. Na zakończenie pytanie, w jakim miejscu zmarł brat prapradziadka pana Hrncirika ? ?? Głowę daję, że nie wiem.