Prawdziwym skarbem małych społeczności, wiosek, miasteczek, niewielkich gmin, są ludzie. Ludzie, którzy postanawiają przekazać dar w postaci swojego czasu, wiedzy, umiejętności, by żyło się tam lepiej. By móc żyć w zgodzie, bez podziałów, wygodnie i dobrze. Ludzie, którzy są niezastąpieni. Którzy każdego dnia dają świadectwo, że można być po prostu dobrym człowiekiem, któremu los Małej Ojczyzny nie jest obcy. Horacy mawiał, że trzeba stworzyć pomnik twardszy niż ze spiżu. By sięgać wyżej i dalej.
Nie poddawać się. Nie odpuszczać. Stawiać cele i realizować je.
Takim człowiekiem jest Zbytkowianin, pan Józef Sikora.
Józef Sikora urodził się 18 lipca 1940 roku w Jarząbkowicach. Syn Józefa – pracownika gospodarstwa rolnego oraz Elfrydy – gospodyni domowej. Uczęszczał do siedmioklasowej Szkoły Powszechnej w Golasowicach, by następnie ukończyć ZSZ w Cieszynie przy ul. Frysztackiej, uzyskując zawód elektryka. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych, już jako nastolatek, zamieszkał z rodzicami w Zbytkowie, gdzie między innymi pomagał przy budowie domu (dawniej Zbytków nr 113, dziś ul. Wyzwolenia 76).
W 1965 roku poślubił Bożennę z domu Woronkowicz, która podjęła pracę po ukończeniu studiów w PGR w Jarząbkowicach jako zootechnik. Małżonkowie doczekali się dwójki dzieci: córka Jolanta jest nauczycielką języka polskiego w Liceum Ogólnokształcącym Ewangelickiego Towarzystwa Edukacyjnego w Gliwicach, zaś syn Zbigniew po ukończeniu studiów elektrycznych karierę zawodową związał z górnictwem w KWK Pniówek. Od niedawna emeryt. Bożenna i Józef Sikorowie są dziadkami czterech wnucząt: Leny, Witolda, Ariela i Miłosza. Najstarszy wnuk Ariel ma córkę Elizę, więc Józef jest już pradziadkiem.
Józef wraz z żoną bardzo dużą uwagę skupiali na solidnym wykształceniu swoich dzieci i tak trafiło, że aż 3 pokolenia tej rodziny uczyły się w Cieszynie.
W 1971 roku Józef wraz z małżonką rozpoczęli budowę domu jednorodzinnego w centrum Zbytkowa (nr 153, obecnie Górnicza 13). Decyzję o budowie Józef podjął rok wcześniej, oddając klucze do przydzielonego mieszkania na osiedlu w Wodzisławiu. Podobno głównie ze względu na pasję swojego życia, jaką były gołębie pocztowe. Wraz z nowym domem rósł także okazały gołębnik.
W latach 1957-1959 wyjechał za pracą do Namysłowa, gdzie pracował jako elektryk w firmie Elektromontaż. Następnie, mając 19 lat, związał już na stałe swoje życie zawodowe z górnictwem. W 1959 roku rozpoczął pracę w KWK „Dębieńsko” w Czerwionce. Pracował na tej kopalni przez 9 lat, rozpoczynając ją jako pomoc dołowa, by po kilku latach zostać „przodowym na wydobyciu”, co w tamtych czasach wiązało się ze sporym prestiżem wśród załogi. W latach 1963-1968 uczęszczał do pięcioletniego wieczorowego Technikum Górniczego. Po jego ukończeniu i zdaniu matury podjął pracę w nowo wybudowanej kopalni JAS-MOS, co umożliwiło mu powrót z Domu Górnika do Zbytkowa.
W wydzielonej później KWK Moszczenica Szyby Zachodnie przepracował 20 lat do emerytury, na którą przeszedł w 1988 roku. W 1970 roku został pracownikiem dozoru, zajmując kolejno stanowiska: nadgórnika i sztygara zmianowego na wydobyciu oraz kierownika oddziału i nadsztygara na zbrojeniu i likwidacji. Za swoją rzetelną i wydajną pracę był wielokrotnie odznaczany, a z swoimi pracownikami i przełożonymi stanowili bardzo zżytą, również po pracy grupę zawodową. Nawet po latach, ciągle żyje we wspomnieniach swoich byłych pracowników i przyjaciół z kopalni.
Po przejściu na emeryturę ogromną ilość wolnego czasu poświęcił na prace społeczne. Był członkiem zbytkowskiej Rady Sołeckiej (do 1994 roku), radnym Rady Miejskiej w Strumieniu (dwie kadencje: 1990-1994 oraz 1994-1998, przy czym druga kadencja została przerwana przez nagłą chorobę). Był członkiem Zarządu Rady Miejskiej Strumienia w tym okresie. Na początku lat 90. pełnił funkcję ławnika Sądu Rejonowego w Cieszynie. Był także członkiem Rady Parafialnej Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Drogomyślu, jednocześnie bardzo dobrze współpracującym z duchowieństwem i wiernymi Parafii Rzymskokatolickiej w Strumieniu.
Jego praca na rzecz sołectwa była bezcenna. Był organizatorem i realizatorem wielu spraw istotnych dla życia mieszkańców sołectwa i gminy. Prowadził gazyfikację całej wsi Zbytków (wykonano ponad 20 km sieci gazowniczej) oraz w Pruchnej (dzielnica Gawliniec) i centrum Strumienia (ul. Londzina, ul. Pocztowa). Sympatyk OSP oraz pozostałych organizacji społecznych w sołectwie. Gorliwy przeciwnik popularnych na początku lat 90. pomysłów na zamykanie publicznych placówek przedszkolnych. Wielką uwagę zwracał również na regulację spraw wodnych na terenie wsi (współpracował ze Spółką Wodną, zajmował się przepustami, mostkami, udrażnianiem rowów i sprawami melioracyjnymi). Dążył również do sukcesywnego asfaltowania ulic Zbytkowa.
Jednym z jego największych sukcesów, których dokonał na kanwie sołectwa i całej gminy, był pomysł na stworzenie świetlic środowiskowych. Już teraz mało kto wspomina od kogo wyszła ta inicjatywa, a to właśnie J. Sikora „ruszył z tym tematem”, przekształcając dawny klub młodzieżowy „Hades” i współtworząc w ten sposób placówki, z których korzysta już drugie pokolenie. Pierwszą otwartą świetlicą była świetlica w Zbytkowie. Za jej przykładem pojawiła się placówka w Pruchnej i dalej: w Bąkowie, Zabłociu, w Drogomyślu. Każdego roku setki dzieci pojawiają się w świetlicach, bo to ich miejsca, w których mogą spędzać wolne chwile, odpoczywać, uczyć, kształtować siebie, poznawać ludzi i świat.
Pasjonat gołębi pocztowych (w latach 1971- 1983 prezes PZHGP oddziału Strumień i wielokrotny mistrz tego oddziału, około 1988 roku był współzałożycielem sekcji PZHGP w Zbytkowie, której był członkiem zarządu i skarbnikiem do ostatnich dni zdrowia). Sekcja Zbytków oraz oddział Strumień od zawsze należały do struktury PZHGP Ziemi Cieszyńskiej, tocząc sportową rywalizację i utrzymując koleżeńskie kontakty sięgające daleko poza granice powiatu.
Jako jeden z pierwszych mieszkańców Zbytkowa uhonorowany dnia 11.11.2001r. tytułem „Zasłużony dla Zbytkowa”, przyznanym przez Radę Miejską w Strumieniu. Również dnia 11-11-2001 r. w został wpisany do Księgi Zasłużonych w Uznaniu Wybitnych Zasług dla Społeczności Gminy Strumień (nr wpisu 5), zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Strumieniu.
Józef Sikora na własnym przykładzie pokazał, co to znaczy być społecznikiem. Jego bardzo aktywna działalność została przerwana przez nagłą chorobę (w 1994 roku). Pan Józef nam, Zbytkowianom, został brutalnie odebrany. Świeca jego życia spala się. Płomień przygasa. Natomiast jesteśmy mu wdzięczni za naukę, którą od niego otrzymaliśmy. Za naukę dzielenia się i działania. Tego, że pokazał nam, że trzeba słuchać i żyć w zgodzie. Że trzeba działać. Siedzenie z założonymi rękami nie sprawi, że będzie nam lepiej. „Wychował” dwa pokolenia społeczników, którzy sprawiają, że niewielka miejscowość, jaką jest Zbytków, rozwija się prężnie pod każdym kątem, a napływ nowych mieszkańców, którzy osiedlają się tu i bardzo szybko integrują, świadczy o tym, że ta nauka, nie poszła w las. Działania zapoczątkowane przez Józefa Sikorę sprawiły, że to nowoczesna miejscowość, w której bardzo ceni się tradycję i chroni ją, jak największy skarb.
Postać pana Józefa ciągle pojawia się w rozmowach. Często padają pytania, na które już nie otrzymamy odpowiedzi. „Co by było gdyby…” gdyby jeszcze miał czas, gdyby mógł nadal działać. Dziś zastanawiamy się także, czy widząc to, jak prężnie funkcjonuje nasza mała miejscowość, byłby z nas dumny. W głębi serca wierzymy, że tak właśnie jest.
Dziękujemy
Za pełną oddania, długoletnią pracę na rzecz sołectwa Zbytków, gminy Strumień, powiatu cieszyńskiego.
Za organizowanie i realizowanie wielu spraw istotnych dla życia mieszkańców.
Za sportową postawę i pielęgnowanie tradycji regionu.
Za stworzenie ponadczasowych możliwości dla kolejnych pokoleń.
Zapraszamy do obejrzenia relacji z uroczystej sesji Rad Samorządów Ziemi Cieszyńskiej.
Nie musisz się tego obawiać, bo zjadamy je i nigdy się nimi nie dzielimy z innymi podmiotami, firmami i osobami.AkceptujęWięcej
Na naszej stronie używamy ciasteczek (cookie)
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.