Dzień otwarty u Hodowców Gołębi Pocztowych w Zbytkowie – relacja

Miało padać. Przez cały tydzień prognoza pogody nieubłaganie pokazywała deszcz, zachmurzenie, dużo niższą temperaturę. Organizowanie imprezy plenerowej to zawsze ryzyko. Pogoda w takich wypadkach gra pierwsze skrzypce.

Poranek pochmurny, deszczowy. Lokal „zastępczy” załatwiony. Jakby co. Spotykamy się o godzinie 13, by wspólnie ustalić, czy ryzykujemy i rozkładamy się na placu przed OSP, czy jednak idziemy do świetlicy.

Szanse 50 na 50. Ryzykujemy? Przecież „Żodyn ni ma z cukru!”

Rok Jubileuszowy to rok, w którym wiele wydarzeń odbyło się po raz pierwszy. Obchody szumnego 630-lecia naszej wsi okazały się wspaniałym „pretekstem”, by pokazać ile możemy, co robimy, co działo się w przeszłości, co dzieje się teraz. To dobra okazja, by pokazać pasje, zainteresowania mieszkańców, by pobudzić do działania.

Cykl Dni otwartych: w OSP, Związku Hodowców Gołębi Pocztowych oraz w KGW właśnie po to powstał i został wprowadzony do kalendarza obchodów.

Niewątpliwy sukces Dni otwartych u Strażaków podniósł bardzo wysoko poprzeczkę. Ale hodowcy również się rewelacyjnie przygotowali!

Całością dzielnie dyrygował prezes sekcji ze Zbytkowa: Marek Kojzar. Dla nas, uczestników, była to okazja, by poznać sport, jakim jest hodowla gołębi pocztowych, od zupełnie nowej strony. Wszyscy z zaciekawieniem słuchali jak to jest z tymi gołębiami. Okazuje się, że to fascynujące, mądre ptaki, a nasi hodowcy mogą poszczycić się wspaniałymi efektami pracy.

Organizatorzy przygotowali kilka stoisk. Można było zobaczyć ciekawe egzemplarze gołębi, dowiedzieć się o obrączkowaniu, o chipach, o całym postępie technologicznym, który nastąpił w tej dyscyplinie. Było także stanowisko, na którym pokazane zostały odżywki i karma, były materiały i publikacje oraz nagrody. Panowie ze Związku z ogromną cierpliwością odpowiadali o swojej pasji, zdradzając także kulisy sportu. W słuchaczach budziło to ogromny podziw.

Impreza udana. Wydarzenie zgromadziło ponad 50 osób, które zjechały się na plac przed remizą ze wszystkich stron wsi. Były pytania, było zainteresowanie. Dzieciaki z zachwytem przypatrywały się gołębiom i nawet mogły je pogłaskać, bez obaw, że ptaki są chore czy zaniedbane.

Podziękowania dla: 

  • członków zbytkowskiej sekcji PZHGP za profesjonalne przygotowanie całego wydarzenia, 
  • członków Stowarzyszenia Miłośników Zbytkowa za pomoc w organizacji, 
  • DPS w Strumieniu, za odwiedziny, 
  • OSP Zbytków za użyczenie terenu, 
  • KGW za wypożyczenie warnika. 

Paulina Wawrzyczek

 

fot. P. Wawrzyczek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *