Jolanta Bukowczan

 

     Pasjonatka malarstwa i fotografii. Urodziła się i wychowała w rodzinie artystycznej, ale zawód, który wybrała, niewiele miał wspólnego ze światem sztuki. Poświęciła się pracy pedagogicznej, ale zainteresowanie wyniesione z domu pozostało. Kiedy nadszedł moment zakończenia pracy w szkole, była gotowa na podjęcie wyzwania i rozpoczęła swoją przygodę z malarstwem. 

     Zaszczepiona wrażliwość artystyczna pozwala jej dostrzegać piękno w bardzo wielu obszarach otaczającej rzeczywistości. Czasem jest to malowniczy krajobraz, czasem intrygujący detal, a czasem światło, które tworzy nastrój. Może to być niebanalna architektura, karkołomna kompozycja lub zachwyt prostotą. Możliwości aparatu fotograficznego przez wiele lat pozwalały jej zatrzymywać chwilę, widziany obraz, a potrzeba kronikarska mogła być w ten sposób realizowana. 

     Cieszy ją portretowanie, przyłapywanie ludzi na wyrażaniu emocji. Fotografowanie to jej druga pasja. „Łapię chwilę obiektywem aparatu fotograficznego po to, żeby potem próbować jej dotknąć, posmakować, zaprzyjaźnić się, zrozumieć. Moje malowanie to nie odtwarzanie rzeczywistości, to próba przetworzenia jej przez pryzmat mojej wrażliwości. Staję się tym, co widzę, mimo technicznych niedoskonałości. To początek mojej drogi do swobodnego wyrażania siebie poprzez malarstwo inspirowane rzeczywistością” – zdradza artystka. Jej ulubioną techniką jest malowanie farbami olejnymi, co pozwala na uzyskanie niezwykłej głębi kolorów, wyszukanych barw i innych malarskich efektów niemożliwych do uzyskania pozostałymi technikami. 

     Swoje umiejętności doskonali pod okiem artysty dr. Krzysztofa Dadaka w Pracowni Sztuk Pięknych w Bielsku Białej. Uczestniczy w plenerach malarskich, wystawach wraz z grupą skupioną w tej pracowni, co daje jej wiele satysfakcji.