Eryka Kuśka

 

     Ur. w 1958 r., robótkami ręcznymi pasjonowała się od najmłodszych lat, kiedy to z uwagą obserwowała swoją mamę wykonującą różne dekoracje stanowiące ozdobę domu. A że, jak mówi przysłowie, niedaleko pada jabłko od jabłoni, sama zajęła się rękodziełem. 

     Mimo iż jest samoukiem, jej wytwory prezentują wysoki poziom artystyczny i cieszą się wielkim uznaniem wśród przyjaciół i rodziny. Pomysły rodzą się same: czasem zainspiruje ją jakaś praca na wystawie, czasem propozycja z czasopisma. „Wykonywanie różnych ciekawych przedmiotów przynosi mi wiele satysfakcji, podczas tworzenia mogę odpocząć i odreagować zmęczenie” – mówi. W swojej pracy stosuje różne techniki. Najczęściej jest to szydełkowanie, filcowanie wełny, wyplatanie papierowej wikliny czy modny ostatnio decoupage. W pokaźnym dorobku artystki znajduje się niezliczona liczba koszyczków, wazonów, pudełek, bieżników, serwetek, zazdrosek (minifiranek), a także ręcznie wykonywana biżuteria. Niestety, w domowej kolekcji niewiele ich już pozostało, gdyż większość trafiła w ręce członków rodziny lub znajomych z okazji różnych imprez bądź uroczystości. 

     Pani Eryka swoje robótki wystawia często podczas okolicznościowych kiermaszów organizowanych w przedszkolu, w którym pracuje, lub w kościele. Miała też możliwość zaprezentowania tzw. „Cudeniek Eryki” na wystawie zorganizowanej w zbytkowskiej bibliotece, gdzie przedstawiali swoje dzieła okoliczni artyści amatorzy i która cieszyła się wielkim zainteresowaniem mieszkańców.